Zagrody koło Garbowa: Tragiczny wypadek z udziałem motocykla i ciągnika

Jedni mowia tak 2 tak ponoć zginą na miejscu tak sekcjia wykazała .... zycia mu nie wrocmy ale nie robicie deblie tak zeby i Jurek sobie to zycie odebrał ... tu nie chodzi o to ze ktos jest blizszy temu a temu .. jest jednego mniej zycia mu nie wrocimy ale te deb***e co pisza na temat Jurka takie rzeczy sa zwykłymi smieciami i ich mozemy traktować jako zabojców skoro skłaniaja kogos do samobojstwa !!

ludzie jaka sekcja? czy wy jestescie normalni? chłopak zginął w środę a wy już znacie wyniki sekcji wcześniej od śledczych? skąd macie takie informacje? poza tym skąd wiecie ile jechał motocyklem Kuba? Żaden śledczy na pewno nie podał takich informacji... Przestańcie więc pie*przyć głupoty. Jureczek jechał pijany (nie pod wpływem, PIJANY), wymusił pierwszeństwo i to jest tylko i wyłącznie jego wina, nie ma znaczenia czy Kuba jechał 80 czy 150 km/h. Poza tym pytam się jego obrońców który z was sku*rwysyny jeździ tamtędy przepisowo do 90 km/h? 110-130 każdy tamtędy jedzie samochodem. A wy jesteście takiego samego pokroju jak ten sku*rwiel Jureczek, napić się i siadać za kółko żeby odebrać niewinnemu człowiekowi życie... Bo przecież raz się udało to i następny raz się uda. Znam bardzo dobrze Jurka, Kubę tylko z widzenia i każdy wie jaki Jurek jest, ale macie rację, to nie jego wina. Chłopak wychował się w patologicznej rodzinie bez żadnych zasad, widział w swoim życiu tylko wódę i pierd***olenie wszelkich reguł. Powiem tylko tyle: Kuba spoczywaj w pokoju, a Ty Jurek zapłać za swoje czyny i życzę Ci abyś żył JAK NAJDŁUŻEJ i cierpiał całe życie przez to co zrobiłeś...

W dalszym ciągu nie mogę w to uwierzyć.... Mimo tego, że nie widziałam go od momentu skończenia szkoły jest mi z tym ciężko, strasznie ciężko... [*]

z tego co wiem to Kuba jechał z 2 kolegami... jakoś o nich cicho dziwne bardzo ... a zreszta kazdy broni Kuby bo nie zyje znałem go dobrze ale przestancie obwiniać Jurka co wy opowiadacie ze skrecał w lewo czy cos on przejezdzał tam jest delikatyny skos ... zreszta ten motor znałem wiec jesli jechał by te 90 to by wychamował nie było sliskiej nawierzchni .... co wy pierdo.. Nie wy od oceniania ... A co do kolegów najlepiej było by gdyby zeznawali ale odwaga im nie pozwala bo jesli powiedza prawde to wiedze ze wiele ludzi ich znienawidzi i straca wielu przyjacioł ale wtedy moze przestali byscie obwiniac Jurka ,,, te 2 piwa napewno nic nie przyczyniły sie do jego jazdy a szok w jakim był i ciagna ciało nie jest wytłumaczalny rzaden z nas nie wiem ja by sie zachował w takiej sytuacji ...

i chu... nas to obchodzi Andzrzej !!! włąsnie jezdza 110 130 wiec co ty pier.. ze jurka wina jechał by wolniej nie było by zdażenia !!!! a Jurek wiedział jak jedzie nie była duza dawka a szok jaki przezył i ciagna ciało nikt nie wie jak to jest i nikomu nie zycze ... nikogo nie bronie ale przestancie go obwiniać !!! Patologie to ty masz w domu to ze ma ojca inwalide na ktorego zapier***ał noc i dzien to nie jego wina ze ktos lubił wypic u niego i on to inna sprawa ... postaw sie w jego sytuacji masz ojca inwalide na ktorego musisz robic u jurka tylko on zapier... a teraz nie ma kto zarabiac na chleb wiec nie pierdo.. Kuba patrzy na nas z góry nie robmy takich scen kuba wie jak było naprawde tez nie chciał by zebyscie obwiniali jurka ...

I think this is the main reason why coach outlet store will be the fashion leader and so famous. Searching from ###### can assist you discover the bags you need for a long time, while you can conserve money as well. Logical as well as girls in this age group probably not quite the standard of living of some people familiar with the outlet stores for the device in a prudent idea what will be their coach factory online , are used. [spam] is not just a place to store your desires, but also potential investment in image and functionality. Coaching games can coach outlet be powerful tools to help you learn clear, quality communication. coach factory is recognised for just about any assortment of handbags, to consist of editions with regard to non-public purpose with to individuals with regard to business purpose with. Information And Myths About [spam] is undoubtedly a producer recognize that could be identified even from afar.

GsXr napisał:

zginął dobry chłopak,motocykle były jego pasją.znałem Kube, razem jeździliśmy , to był chłopak myślący i dbający o swoje bezpieczeństwo , wiedział gdzie ile można puścić motocykl.zginoł przez głupote polskich rolników. czy wkońcu ta nasza polska policja weźmie się za te polskie ciągniki i sprzęty rolnicze bez jakiego kolwiek oświetlenia ?aby podpiąć do ciągnika i jechać , a za sobą 3-4metrowe maszyny niepooświetlane.a do tego skoro jade ciągnikiem to moge pare piwek wypić.heh

tak , pewnie jezdzil strasznie wolno przez swoja wies z predkoscia 100/km a czasami na jednym kole nie patrzac ze tam mieszkaja male dzieci . Zal mi tych wszystkich ktorzy chca teraz wybielic Kube bo co , bo nie zyje .

Widzialem ten motocykl (to co z niego zostalo) osobiscie nie wierze ze Kuba uderzył przy 40 czy 60km/h bylo sporo wiecej.Slady hamowania 42metry mysle ze z 80km/h jego motocykl stałby juz w miejscu ponieważ bylo sucho.Nie sadze ze jechal 110km/h.Moim zdaniem choć nie jestem bieglym to mysle ze uderzyl przy 70-80km/h a jechal 150km/h.Nie chce usprawiedliwiac traktorzysty ponieważ takich ludzi trzeba izolowac w pierdlu aby dalej nie jezdzil na bani ale mysle że jak zaczął manewr skretu to tego motocykla moglo wcale nie byc w zasiegu oczu.Dodam ze w kierunku z którego nadjechal motocykl jest malutkie wzniesienie które moglo troszeczke zaslonic mu gnajacego motocykliste.Rozpedzone do niesamowitej predkosci motocykle na naszych prymitywnych drogach sa okropnie niebezpieczne ,a najgorsze jest to ze siadaja na nie mlodzi ludzie którzy nie maja jeszcze wyobrazni, mysla ze nie ma prawa stac sie nic zlego!!!!!!!Kuba nie bał sie jezdzic szybko!!!!!Lecz niestety warunki na naszych drogach sa wrecz trgiczne do tego dochodzi czynnik ludzki(pijanstwo)itp.Ilu kierujacych nie potrfi dobrze jezdzic?????????Mysle ze spora czesc, widac to golym okiem na drodze!!!!Ten wypadek powinien byc przestroga dla nas wszystkich tych którzy jeżdżą szybko i którym zdarza sie jechac po browarku!!!!Traktorzysta musi byc ukarany ponieważ inni kierowcy (pijaki) musza zobaczyc ze to nie sa żarty.Zycie ludzkie jest wiecej wart niz jakas mala przyjemnosc z wypicia browara.

hipokryci jeba**!! najwiecej do powiedzenia majaci co nie znaja osobiscie Jurka i jego rodziny!!! Jurek to dobry chlopak, moze i nie jest strasznie bogaty ale przez to ludzie oceniaja go inaczej. jak by chodzil w bluzkach nike i butach lacoste no i jezdzil by mercem to kazdy by go inaczej postrzegal a tak to kazdy ze patologia i patologia!!! co wy gadacie!!! nei znacie calej sytuacji a sie madrzycie!!! Jurek jak pił to nie jechał, jak byl mlodszy to owszem, zdarzylo sie kilka razy ale odkad pracowal nie pil prawie wcale!!! w tamten feralny dzien tez nie wiedzial ze bedzie wracal ciagnikiem do domu dlatego wczesniej wypil dwa piwa!!! okazalo sie pozniej ze bedzie musial wracac ciagnikiem bo nie ma kto go sprowadzic do domu!!! jechal przez mnie jruchliwe drogi bo gdyby chcial skrecil by i pojechal do naleczowskiej, ale byl ROZSADNY i jechal przez boczne drogi!!! nie wymusil pierszenstwa bo ktos mu mrugnal swiatlami zeby przejechal ...i nagle pojawil sie Kuba. reszte historii kazdy zna, oby Jurek siedzial jak najkrócej!!! nie zasluzyl na to bo jest dobrym czlowiekiem, momo wszystko dobrym czlowiekiem!!!! poprostu byl w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie, tak samo jak Kuba!!! nie znacie go wiec sie zamknijcie i nie mowcie ze ciagle pił!!! dziekuje dobranoc

Te wieśniok!!!!!Jurka to ja znam bardzo dobrze oj bardzo dobrze i nie bedziesz mi gadal ze jest to taki super człowiek który stroni od alkocholu!!!!!!!!!!!Jestes jego bratem???????????????????Bronisz go niesamowicie!!!!!!!!!!!!Jechał bocznymi drogami lecz jakims cudem zawiało go na droge krajową.Mógł kogos poprosic aby przyjechał mu tym ciagnikiem!!!!!Słuchaj czlowieku ciekawe jak bys sie czuł jak by ktos zrobil cos takiego twojemu bliskiemu.Mam do J.S tylko tyle ze nie wiadomo jak by sie stało kiedy by nie wypił tych dwóch piwek,jaka bylaby jego reakcja.Ja wszystko rozumiem ze ciagnik nie miał szens z rozpedzonym motocyklem.Mysle ze Kuba tez nie jest bez winy wolno nie jechał!!!!Musi sie wkoncu skończyć przyzwolenie miedzy ludzmi do jazdy po pijaku.

wieśniok napisał:

ale byl ROZSADNY i jechal przez boczne drogi!!! nie wymusil pierszenstwa bo ktos mu mrugnal swiatlami zeby przejechal ... nie zasluzyl na to bo jest dobrym czlowiekiem, momo wszystko dobrym czlowiekiem!!!! poprostu byl w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie, tak samo jak Kuba!!! nie znacie go wiec sie zamknijcie i nie mowcie ze ciagle pił!!! dziekuje dobranoc

Faktycznie bardzo rozsądny, siadł po pijaku za kółko i przyczynił się do śmierci drugiego człowieka... Do tego powiedz mi jeszcze skąd takie informacje, że ktoś mu mrugał? Jestem niedalekim sąsiadem Jurka, rozmawiałem z jegą rodziną i nikt nie wspominał o czymś takim, chłopak ma przeje***e, wiem też że nie może sobie poradzić z tym co zrobił i stał się wrakiem człowieka. Jak możesz mówić o tym, że jest dobrym człowiekiem? Po rozmowie z jego bliskimi wiem, że dokładnie wiedział co zrobił i odjechał bo myślał, że mu się upiecze, jego ojciec nawet twierdził, że niewiele mu zabrakło do domu (sorry, ale pozostawię to bez komentarza...) Do tego on w tym miejscu w ogóle nie powinien się znaleźć Mimo tego iż dobrze znam Jurka i jest to mój sąsiad uważam że sam jest sobie winien i zapłaci za swoje błędy... Poza tym ktoś pisał o tym, że jego ojciec nie ma nóg i jest inwalidą, dlaczego nie dopisał, że stracił nogi przez wódę, a i tak nie przeszkadzało mu i nie przeszkadza to w jeżdżeniu na swoim elektrycznym wózku po pijaku... Fakt faktem nie pił ciągle, tylko kilka razy w tygodniu... Sam się kolego zamknij i uszanuj pamięć zmarłego Kuby. A Jurek zmarnował życie Kubie, jego rodzinie, swojej rodzinie, a przede wszystkim sobie. Ciekawy jestem czy jako jego obrońca pomyslałeś o tym żeby mu pomóc? Bo ja mimo tego, że praktycznie wychowywaliśmy się razem nie mam takiego zamiaru, biorąc pod uwagę skurw***ysyństwo jakie zrobił. Koniec w tym temacie...

olek napisał:

Widzialem ten motocykl (to co z niego zostalo) osobiscie nie wierze ze Kuba uderzył przy 40 czy 60km/h bylo sporo wiecej.Slady hamowania 42metry mysle ze z 80km/h jego motocykl stałby juz w miejscu ponieważ bylo sucho.Nie sadze ze jechal 110km/h.Moim zdaniem choć nie jestem bieglym to mysle ze uderzyl przy 70-80km/h a jechal 150km/h.Nie chce usprawiedliwiac traktorzysty ponieważ takich ludzi trzeba izolowac w pierdlu aby dalej nie jezdzil na bani ale mysle że jak zaczął manewr skretu to tego motocykla moglo wcale nie byc w zasiegu oczu.Dodam ze w kierunku z którego nadjechal motocykl jest malutkie wzniesienie które moglo troszeczke zaslonic mu gnajacego motocykliste.Rozpedzone do niesamowitej predkosci motocykle na naszych prymitywnych drogach sa okropnie niebezpieczne ,a najgorsze jest to ze siadaja na nie mlodzi ludzie którzy nie maja jeszcze wyobrazni, mysla ze nie ma prawa stac sie nic zlego!!!!!!!Kuba nie bał sie jezdzic szybko!!!!!Lecz niestety warunki na naszych drogach sa wrecz trgiczne do tego dochodzi czynnik ludzki(pijanstwo)itp.Ilu kierujacych nie potrfi dobrze jezdzic?????????Mysle ze spora czesc, widac to golym okiem na drodze!!!!Ten wypadek powinien byc przestroga dla nas wszystkich tych którzy jeżdżą szybko i którym zdarza sie jechac po browarku!!!!Traktorzysta musi byc ukarany ponieważ inni kierowcy (pijaki) musza zobaczyc ze to nie sa żarty.Zycie ludzkie jest wiecej wart niz jakas mala przyjemnosc z wypicia browara.

JEsteś po prostu bezbłędny... Skoro byłes na miejscu zdarzenia zapomniałeś dodać, że motocykl został przeciągnięty pod cyklopek ok. 30 metrów, po czym jedno koło cyklopa po nim przejechało... Wielka mi rzecz, zgięte lagi i pęknięta felga... Sam miałem kiedyś kolizję, przy ok. 40km/h uderzyłem w auto i z mojego motocykla nie zostało wiele więcej... Poza tym co to by musiał być za motocykl który na tych twoich 42 metrach wyhamowuje o 80 km/h? Siedziałeś kiedyś w ogóle na motocyklu cepie? Faktycznie wzniesienie jest, 200 metrów za miejscem zdarzenia, zakładająć, że Kuba jechał 150km/h Jurek miał jakieś 4,8sekundy, żeby go zauważyć, nawet jakby to było 100m miałby 2,4 sekundy, sorry ale jest to wystarczająco dużo aby pomyśleć i się zatrzymać (oczywiście na trzeźwo). Nikogo nie oskarżam, ani nie obwiniam, jeden człowiek stracił życie, drugi stracił sens życia i co tu dużo mówić będzie warzywkiem egzystującym na świecie i utrzymywanym przez nas podatników, do tego to my, a nie nikt inny będziemy spłacać jego zadłużenie z naszych podatków, o to i Polska, jeden człowiek ginie, a Ty obywatelu utrzymuj przyczynionego do jego śmierci...

Kaligula napisał:

JEsteś po prostu bezbłędny... Skoro byłes na miejscu zdarzenia zapomniałeś dodać, że motocykl został przeciągnięty pod cyklopek ok. 30 metrów, po czym jedno koło cyklopa po nim przejechało... Wielka mi rzecz, zgięte lagi i pęknięta felga... Sam miałem kiedyś kolizję, przy ok. 40km/h uderzyłem w auto i z mojego motocykla nie zostało wiele więcej... Poza tym co to by musiał być za motocykl który na tych twoich 42 metrach wyhamowuje o 80 km/h? Siedziałeś kiedyś w ogóle na motocyklu cepie? Faktycznie wzniesienie jest, 200 metrów za miejscem zdarzenia, zakładająć, że Kuba jechał 150km/h Jurek miał jakieś 4,8sekundy, żeby go zauważyć, nawet jakby to było 100m miałby 2,4 sekundy, sorry ale jest to wystarczająco dużo aby pomyśleć i się zatrzymać (oczywiście na trzeźwo). Nikogo nie oskarżam, ani nie obwiniam, jeden człowiek stracił życie, drugi stracił sens życia i co tu dużo mówić będzie warzywkiem egzystującym na świecie i utrzymywanym przez nas podatników, do tego to my, a nie nikt inny będziemy spłacać jego zadłużenie z naszych podatków, o to i Polska, jeden człowiek ginie, a Ty obywatelu utrzymuj przyczynionego do jego śmierci...

srały muszki... 40 km\h dobre... lecz się cepie

A może uszanujmy pamięć Kuby i nie kłóćmy się kto ma więcej racji. Stało się - doszło do wypadku - tak bywa czyjaś głupota, chwila nieuwagi, czy my jesteśmy na tyle ostrożni i mamy pewnośc że z naszej winy nie spowodujemy wypadku NIE nikt nie wie jaki scenariusz dla Nas napisano i nikt nie jest idealny. Jeżdząc na motorze trzeba wziąśc pod uwagę ryzyko na jakie się narażamy, jest adrenalina, przyjemnośc z takiej jazdy ale jest też niebezpieczeństwo. Niestety, choćbym nie wiem co napisała nie oddam słowami tej tęsknoty jaka jest po stracie Kuby nie tylko u mnie, ale u wielu mu bliskich i dalszych osób, ciągle widzę Jego uśmiech i jest mi bardzo źle z myślą, że taki dobry i zawsze wesoły chłopak już się nigdy nie uśmiechnie i nie spyta "co tam...?" Możemy mu pomóc, mam nadzieję że na jego grobie zawsze będą się świeciły świeczki.....mam jedynie żal do Jurka, że wtedy nie zatrzymał się. Wychowywał się w takiej a nie innej rodzinie, a rodziny się nie wybiera, ona go ukształtowała niestety w nieodpowiednim kierunku. [*]

Gość napisał:

srały muszki... 40 km\h dobre... lecz się cepie

słuchaj kolego mam całą historie wypadku, wyniki badań śledczych z mojego wypadku, sprawa była w sądzie więc wszystko jest udokumentowane i siła uderzenia wynosiła coś ok.18 kN, a że uderzyłem centralnie w środkowy słupek to prawie jak w betonową ścianę, wystarczy? Dziękuje za troskę, ale już skończyłem rehabilitację i mam się dobrze. Doda jeszcze, że warto założyć sprawę cywilną, można odzyskać sporo kosztów poniesionych w skutek wypadku (straty moralne, koszty odzieży, dodatków itp.)

Zal jednego i drugiego jeden nie żyje, a drugi ma zje***e życie. Jurek to naprawde dobry chłopak, spokojny,

D.P. napisał:

Faktycznie bardzo rozsądny, siadł po pijaku za kółko i przyczynił się do śmierci drugiego człowieka... Do tego powiedz mi jeszcze skąd takie informacje, że ktoś mu mrugał? Jestem niedalekim sąsiadem Jurka, rozmawiałem z jegą rodziną i nikt nie wspominał o czymś takim, chłopak ma przeje***e, wiem też że nie może sobie poradzić z tym co zrobił i stał się wrakiem człowieka. Jak możesz mówić o tym, że jest dobrym człowiekiem? Po rozmowie z jego bliskimi wiem, że dokładnie wiedział co zrobił i odjechał bo myślał, że mu się upiecze, jego ojciec nawet twierdził, że niewiele mu zabrakło do domu (sorry, ale pozostawię to bez komentarza...) Do tego on w tym miejscu w ogóle nie powinien się znaleźć Mimo tego iż dobrze znam Jurka i jest to mój sąsiad uważam że sam jest sobie winien i zapłaci za swoje błędy... Poza tym ktoś pisał o tym, że jego ojciec nie ma nóg i jest inwalidą, dlaczego nie dopisał, że stracił nogi przez wódę, a i tak nie przeszkadzało mu i nie przeszkadza to w jeżdżeniu na swoim elektrycznym wózku po pijaku... Fakt faktem nie pił ciągle, tylko kilka razy w tygodniu... Sam się kolego zamknij i uszanuj pamięć zmarłego Kuby. A Jurek zmarnował życie Kubie, jego rodzinie, swojej rodzinie, a przede wszystkim sobie. Ciekawy jestem czy jako jego obrońca pomyslałeś o tym żeby mu pomóc? Bo ja mimo tego, że praktycznie wychowywaliśmy się razem nie mam takiego zamiaru, biorąc pod uwagę skurw***ysyństwo jakie zrobił. Koniec w tym temacie...

Jakbym miała mieć takiego kolege jak Ty to wolałabym się powiescic...Niby razem z Jurkiem ( ja go nie znam więc nie mówie jaki jest )jesteście sąsiadami , razem się kolegujecie a suchej nitki na nim nie zostawiasz ! ŻAŁOSNE!!!!!Myśle ze gdybyś Ty był na miejscu tego Jurka to On by tak o Tobie nie pisał !

Sam jestes cep gnoju!!!!!!!!!!!!Siedzialem na tym motocyklu a nawet nim jezdzilem baranie!!!!!!!!!!!Tym wlasnie motocyklem Kuby!!!!!nie bede sie przedstawiał.Motocyklem jezdze od 16 roku zycia glabie ty!!!Mam dłużej prawko niz ty masz lat!!!!!!!!Jezdze sam motocyklem takiej wlasnie klasy jak latal Kuba.Nie obrażaj mnie!!!!!!!!!I nie mów mi że cyklop jak po nim przejechalto go tak zniszczyl!!!!!!!!!Te gosciu a gdzie tam były zgiete lagi?????Tam nie bylo przodu wszystko powyrywane kolo w kawałkach.A ten baran widział zgiete lagi.Zobaczcie sobie wszyscy fotka nr 7 na fakt.pl

D.P. napisał:

Faktycznie bardzo rozsądny, siadł po pijaku za kółko i przyczynił się do śmierci drugiego człowieka... Do tego powiedz mi jeszcze skąd takie informacje, że ktoś mu mrugał? Jestem niedalekim sąsiadem Jurka, rozmawiałem z jegą rodziną i nikt nie wspominał o czymś takim, chłopak ma przeje***e, wiem też że nie może sobie poradzić z tym co zrobił i stał się wrakiem człowieka. Jak możesz mówić o tym, że jest dobrym człowiekiem? Po rozmowie z jego bliskimi wiem, że dokładnie wiedział co zrobił i odjechał bo myślał, że mu się upiecze, jego ojciec nawet twierdził, że niewiele mu zabrakło do domu (sorry, ale pozostawię to bez komentarza...) Do tego on w tym miejscu w ogóle nie powinien się znaleźć Mimo tego iż dobrze znam Jurka i jest to mój sąsiad uważam że sam jest sobie winien i zapłaci za swoje błędy... Poza tym ktoś pisał o tym, że jego ojciec nie ma nóg i jest inwalidą, dlaczego nie dopisał, że stracił nogi przez wódę, a i tak nie przeszkadzało mu i nie przeszkadza to w jeżdżeniu na swoim elektrycznym wózku po pijaku... Fakt faktem nie pił ciągle, tylko kilka razy w tygodniu... Sam się kolego zamknij i uszanuj pamięć zmarłego Kuby. A Jurek zmarnował życie Kubie, jego rodzinie, swojej rodzinie, a przede wszystkim sobie. Ciekawy jestem czy jako jego obrońca pomyslałeś o tym żeby mu pomóc? Bo ja mimo tego, że praktycznie wychowywaliśmy się razem nie mam takiego zamiaru, biorąc pod uwagę skurw***ysyństwo jakie zrobił. Koniec w tym temacie...

jak był byś jego sasiadem to nie pisał byś takich bredni bo rodzina akurat nic nie wie co z nim bo nie ma widzeń z nim i jego ojciec stracił nogi prze cukrzycę a nie przez wódkę i nie pije kilka razy w tygodniu na pewno tak jak twierdzisz